Książki o Japonii

Pora pogadać o książkach, które pośrednio lub bezpośrednio dotyczą naszego hobby. Ja wspomnę na razie tylko o 3, a są to:

1. "Bezsenność w Tokio" Marcina Bruczkowskiego - książka pisana z jajem i pomysłem. Co prawda akcja książki dzieje się w latach 80.-90., więc część opisywanych tam aspektów kultury japońskiej jest nieaktualna lub zmieniona, niemniej polecam. Można się przy tym pośmiać i wyrobić sobie SAMODZIELNIE opinię o Japonii. Tak, zaznaczam "samodzielnie", bo niestety wiele autorów książek traktujących o Japonii narzuca swoje postrzeganie tego kraju. Bruczkowski tego błędu nie popełnia, ale za to jak widziałam go jakiś czas temu w empiku, to się bardzo na nim zawiodłam... Chyba przeżywa kryzys wieku średniego -.-

2. "Wyznania Gejszy" Arthura Goldena - jako, że książka amerykańca, więc nie najlepiej traktuje ona o japońskiej kulturze

Tak, nie lubię amerykańskich książek o Japonii, ich autorzy często coś muszą przekoloryzować, żeby się podobało. Nie bronię przed przeczytaniem, ale mi osobiście książka średnio przypadła do gustu. Może to też dlatego, że rzygam tematem "gejsze".

3. "Japoński Wachlarz" Joanny Bator - od razu się pochwalę, że pani Bator jest moją sensei z kulturoznawstwa i przyznam się do jednej rzeczy - uwielbiam ją jako wykładającą i w życiu bym nie pomyślała, że to ona jest autorką tej książki. Nie zgadzam się z jej wnioskami (jej definicja "bishounena" mnie ździebko zmroziła) i niektórymi teoriami, pisze ona też o tym, czego osobiście nie znoszę czytać (czyli ukryte znaczenie "jak to my, kobiety, jesteśmy dyskryminowane", a dyskryminacja mężczyzn nie istnieje, hm?), zamiast zwracać uwagę na te aspekty, które właśnie są w japońskiej kulturze przyjaźniejsze, powiedziałabym wręcz - lepsze, czasem też pokazujące, że to faceci raczej nie mają lepiej. Ech, chyba sama będę musiała za to się zabrać kiedyś, w przyszłości ;]

Post został pochwalony 0 razy

hm... Próbowałam zdobyć "Bezsenność (...)" ale taka była kolejka w bibliotece na to, że mi się odechciało czekać

.
A co do "Wyznań Gejszy" to z tego co pamiętam to na pewno oglądałam film i CHYBA też czytałam książkę ale za chiny nie mogę sobie przypomnieć czy na pewno. I czy czytałam "Wyznania Gejszy" czy "Gejszę" - książki o tym samym ale pisana przez różne osoby.
Tego trzeciego nie znam... Czytać Sil? ;P

Pisz Sil, Twoją na pewno przeczytam

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cottien dnia Pon 16:55, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz